Foto. Polski Związek Kajakowy
To były zdecydowanie zawody pod dyktando Polaków! Biało-czerwoni wywalczyli aż 11 medali podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w sprincie kajakowym, które odbyły się w rumuńskim Pitesti. – To dla nas cenne krążki – mówią nasi reprezentanci.
O tym, że Polacy są kajakarską potęgą, nie trzeba nikogo przekonywać. Biało-czerwoni regularnie zdobywają medale igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata i Europy. Co więcej, mamy też znakomitą młodzież, która również odnosi sukcesy. Najlepszym przykładem są młodzieżowe mistrzostwa Europy, które właśnie zakończyły się w rumuńskim Pitesti.
Worek z medalami dla Polaków otworzył Kacper Sieradzan, który wywalczył srebro w kategorii U-23 konkurencji C-1 na 1000 metrów. Kolejne krążki dorzuciła nasza kajakarska dwójka w juniorach, czyli Norbert Midloch i Piotr Szymczak, którzy byli drudzy w K-2 na 1000 metrów, a srebro dorzucili też na połowę krótszym dystansie. Faworytami do złota w K-2 na 1000 metrów U-23 byli natomiast Alex Borucki i Valerii Vichev. Biało-czerwoni nie zawiedli, pewnie zwyciężyli w wyścigu finałowym i dorzucili pierwsze złoto dla Polski podczas zawodów w Rumunii. Co więcej, Borucki i Vichev później zwyciężyli również na 500 metrów i z Pitesti wyjechali z dwoma złotymi medalami. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.
– Zawsze fajnie jest wygrywać – uśmiecha się Borucki. – Naprawdę cieszymy się z tych medali. Nie stawialiśmy się w roli faworytów, wiedzieliśmy, że musimy popłynąć najlepiej, jak potrafimy. Nie zlekceważyliśmy rywali, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że nie tylko my chcemy zdobyć złoto. Szkoda też mojej jedynki i to nie chodzi o kontuzję przedramienia, z którą się zmagam, ale sądzę, że na 500 metrów byłbym kandydatem do zwycięstwa. Na dystansie 200 metrów, w którym popłynąłem, byłem czwarty.
To nie był jednak koniec udanych mistrzostw dla Polaków, których wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Na podium stanął również Wiktor Leszczyński, który wywalczył srebro w K-1 U-23 na 500 metrów. Kajakarz miał też ogromny udział w wyścigu w K-4 na 500 metrów U-23, bowiem wspólnie z Vichevem, Wojciechem Pilarzem i Jarosławem Kajdankiem zdobyli złoto! Na podium dwukrotnie stanął również Juliusz Kitewski, który wygrał finałowy wyścig w C-1 na 200 metrów U-23, a w C-2 na 500 metrów z Krystianem Holdakiem byli drudzy.
Biało-czerwoni w Pitesti zdobyli także dwa brązowe medale i to oba w kategorii juniorskiej. Najpierw Sandra Nowak i Mischa Grover-Balik były trzecie w C-2 na 200 metrów, a na najniższym stopniu podium w mieszanej osadzie C-4 stanęły także Amelia Marcinkowska, Maja Ruzanowska, Oskar Dekowski i Mateusz Augustyniak.
Dorobek Polaków mógłby być jeszcze większy, bowiem nasi reprezentanci zajmowali również kilka czwartych miejsc. Łącznie z Pitesti wywieźli 11 medali: cztery złote, pięć srebrnych i dwa brązowe, co dało im trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej. – Teraz będziemy szykowali się do mistrzostw świata i tam też będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony – kończy Borucki.



