Zwycięstwo koszykarskiej Legii 102:72 z Fyllingen Lions

Legia Warszawa wygrała w pierwszym meczu ENBL Cup z norweską drużyną Fyllingen Lions, notując efektowny debiut w rozgrywkach. 

Legia zainaugurowała sezon w europejskich pucharach pojedynkiem z drużyną z kraju fiordów. Lwy to aktualny mistrz Norwegii, w zeszłym sezonie zdobyli pierwszy tytuł w swojej historii. Przyjezdni debiutowali tym spotkaniem w rozgrywkach międzynarodowych na Starym Kontynencie, tym samym Legia wystąpiła w roli faworyta. Drużyna prowadzona przez Ivicę Skelina nie zawiodła i pewnie triumfowała. 

Początek pierwszej kwarty to mocny start legionistów. Punkty zdobyli Evans, Vucić i Kolenda co dało warszawiakom prowadzenie 6:0. Goście w pierwszych minutach byli nieskuteczni w ataku. Celna trójka Silinsa, a chwilę później kolejna, McGusty’ego, dała Zielonym Kanonierom jeszcze wyższe prowadzenie, aż 12:0. O przerwę poprosił trener przyjezdnych, a po niej koszykarze Fyllingen zdobyli pierwsze punkty. Legia w połowie kwarty jednak wciąż wysoko prowadziła kilkunastoma oczkami. Efektowną akcją w tym fragmencie meczu popisał się Silins, który po kontrze i sprincie zaliczył wsad. Po kolejnej celnej trójce McGusty’ego prowadzenie gospodarzy urosło jeszcze bardziej. Chwilę później ten sam zawodnik zanotował akcję 2+1. Trzy minuty przed końcem pierwszej odsłony warszawiacy prowadzili 30:10. W tym momencie celną trójkę rzucił bardzo aktywny Silins, a niedługo po nim McGusty zaliczył wsad. Pół minuty przed końcem Legia zdobyła 40. punkt. Ostatecznie kwarta zakończyła się zwycięstwem polskich koszykarzy 43:16, a odsłonę zakończył Evans trójką rzuconą wraz z końcową syreną. 

W drugiej kwarcie Norwegowie zaczęli grać bardziej aktywnie i skuteczniej w ataku. Przełożyło się to na bardziej wyrównany obraz gry. Po czterech minutach Lwy w tej części spotkania prowadziły 10:5. W połowie kwarty efektowną indywidualną akcję zaprezentował Davis z drużyny gości, który po sprincie przez pół boiska umieścił piłkę w koszu. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy trener Legii poprosił o czas dla swojej drużyny. W tym momencie na tablicy widniał łączny wynik 48:29. Po przerwie legioniści uporządkowali grę, choć na tym etapie meczu notowali niską skuteczność rzutów na trzy. Ten impas przerwał Kolenda. Po nim, dwie minuty przed końcem, za dwa trafił Grudziński i Legia prowadziła 59:34. W końcówce kolejną trójkę dołożył Silins. Gospodarze doprowadzili w tej kwarcie do remisu, a po pierwszej połowie prowadzili 64:37. 

Trzecią kwartę Zieloni Kanonierzy rozpoczęli od rzucenia dziesiątej celnej trójki w tym spotkaniu. Autorem trafienia był Silins, który w tym momencie miał na koncie 18 punktów, najwięcej wśród zawodników stołecznej drużyny. Chwilę później kolejna trójka w wykonaniu Legii, tym razem Wilczka, dla którego były to pierwsze punkty w tym pojedynku. Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy warszawiacy prowadzili 70:43. W połowie kwarty tempo gry nieco spadło, w tym fragmencie gry punkty dla Legii zdobywali Evans, a także Shawn Jones, który zaprezentował efektowny wsad. Dwie minuty przed końcem za trzy po raz kolejny w tym spotkaniu trafił Kolenda. Przed ostatnią odsłoną Legia prowadziła 83:57.

Na początku czwartej kwarty Legia kontrolowała sytuację. Punkty dla gospodarzy zdobył między innymi Grudziński, notując ósmy, dziewiąty i dziesiąty celny rzut za dwa. Pod tym względem liderował w swojej drużynie. Na sześć minut przed końcem pierwszego pojedynku w Lidze Pólnocnoeuropejskiej Zieloni Kanonierzy prowadzili 92:63, a trener Lwów z Norwegii poprosił o czas. Po przerwie punkty dla Fyllingen zdobył Ndiaye po skutecznym przechwycie, sprincie i wsadzie. Odpowiedział Grudziński celną trójką. Pierwsze punkty w swojej krótkiej karierze w Legii zdobył nastoletni Julian Dąbrowski. Trzy minuty przed końcową syreną Grudziński trafił za trzy, a gospodarze mieli na koncie 102 punkty i prowadzili różnicą 34 oczek. Końcówka nie przyniosła większych zmian, a warszawska ekipa zakończyła pierwszy mecz w ENBL zwycięstwem w stosunku 102:72. 

Legia: Dominik Grudziński 24 (2), Ojars Silins 21 (5), Kameron Mcgusty 15 (2), Shawn Jones 11 (1), Michał Kolenda (k) 10 (2), Jawun Evans 9 (1), Maksymilian Wilczek 6 (2), Mate Vucić 2, Marcin Wieluński 2, Julian Dąbrowski 2.

Fyllingen: Bouna Black N Diaye 21 (3), Dashawn Davis 15, Lars M Espe 8 (1), Joel Kanyinda 8 , Nikolas Skouen 5 (1), Pol Olivier 5, Eric Fongue 4, Ibu Jassey Demba 4, Haji Jawara 2, Oliver Bojang Visnes 0, Shakil Khan -, Karl Otabor –

Review Your Cart
0
Add Coupon Code
Subtotal

 
Przewijanie do góry