Polskich szermierzy los potraktował dość brutalnie w drabinkach turniejów olimpijskich, gdzie większość trafiła na światową czołówkę. Pierwsze walki o medale w Paryżu rozpoczną się w sobotę, a jako pierwsze zaczną szpadzistki.
Podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich Polska ma trzy zespoły zakwalifikowane, co umożliwia wystawienie po trzech zawodników w konkurencjach indywidualnych dla każdej broni. Zmagania indywidualne odbędą się w pierwszych trzech dniach, a następnie zaplanowana jest rywalizacja drużynowa – jedna konkurencja dziennie.
Najwyżej notowana i najbardziej doświadczona z polskich szpadzistek, 24. w rankingu Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) Renata Knapik-Miazga w 1/16 finału zmierzy się z 14. w świecie Francuzką Coraline Vitalis, mistrzynią Starego Kontynentu sprzed pięciu lat. Dwukrotna brązowa medalistka ME z AZS AWF Kraków dwa razy przegrała z nią w zawodach Pucharu Świata.
Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice, 35. FIE) zacznie rywalizację od potyczki z siódmą w świecie Koreanką Serą Song, mistrzynią świata z 2022 roku i trzecią szpadzistką tegorocznych mistrzostw Azji. Ich jedyne starcie w PŚ w Katowicach w 2022 roku wygrała jednak Polka.
Najmłodsza wśród biało-czerwonych Alicja Klasik (RMKS Rybnik), ubiegłoroczna wicemistrzyni świata juniorek i była mistrzyni wśród kadetek, zacznie zmagania od walki z piątą, czyli notowaną wyżej o 35. lokat, w światowym rankingu Włoszką Giulią Rizzi, która ma w dorobku dwie wygrane w Pucharze Świata, w tym marcową w Nankinie.
Następnego dnia o medale w turnieju indywidualnym powalczą florecistki.
O sporym pechu może mówić debiutująca w igrzyskach, ale najwyżej notowana z Polek – piąta na liście światowej – Julia Walczyk-Klimaszyk. Los skojarzył ją z 55. obecnie wśród florecistek, ale jedną z najlepszych w ostatnich latach, Ysaorą Thibus.
Urodzona na Gwadelupie Francuzka to czterokrotna medalistka MŚ, w tym złota w 2022 roku, oraz ME, która w lutym została tymczasowo zawieszona za złamanie przepisów antydopingowych. W jej organizmie stwierdzono obecność ostaryny, zakazanego środka anabolicznego. Zawodniczka od razu zaprzeczyła stosowaniu dopingu, tłumacząc, że zakazana substancja dostała się do jej organizmu przez „płyny ustrojowe partnera”. W maju Trybunał Dyscyplinarny FIE oczyścił zwyciężczynię czterech zawodów Pucharu Świata z zarzutów i dopuścił do startów.
Bilans wzajemnych starć to 2-1 dla przedstawicielki „Trójkolorowych”, ale Polka dwukrotnie przegrała jednym trafieniem (14:15), a ostatni pojedynek – półtora roku temu w Kairze – rozstrzygnęła na swoją korzyść (15:10).
Koleżanka klubowa Walczyk-Klimaszyk z KU AZS UAM Poznań Hanna Łyczbińska (63.FIE) trafiła w 1/16 finału na utytułowaną Włoszkę Alice Volpi, dwukrotną indywidualną mistrzynię globu, pięciokrotną medalistkę ME, która 11 razy triumfowała w turniejach PŚ.
Martyna Jelińska z klubu AZS AWF Poznań, zajmująca 72. miejsce w rankingu światowym, rozpocznie od walki o awans do „32” rundy przeciwko Marokance Youssrze Zakarani (240. FIE). W przypadku zwycięstwa jej kolejną rywalką będzie najlepsza zawodniczka igrzysk w Tokio sprzed trzech lat oraz liderka światowego rankingu – Amerykanka Lee Kiefer.
W poniedziałek rozpocznie się rywalizacja florecistów.
Na początek polskich zawodników wystąpi Jan Jurkiewicz z Toruńskiej Akademii Floretu. Zajmujący 66. miejsce w rankingu, będzie rywalizować o awans do najlepszej „32” przeciwko Algierczykowi Salimowi Harouiemu, który plasuje się na 163. pozycji światowego zestawienia florecistów. W przypadku zwycięstwa zmierzy się z czwartym w klasyfikacji Egipcjaninem Mohamedem Hamzą.
Taka sama rywalizacja czeka Adriana Wojtkowiaka, który zajmuje 75. miejsce na świecie i reprezentuje AZS AWF Poznań. W pierwszym pojedynku zmierzy się z Cypryjczykiem Alexem Tofalidesem (95. FIE), a w przypadku zwycięstwa stanie do walki z drugim zawodnikiem światowego rankingu, Amerykaninem Nickiem Itkinem – wicemistrzem świata z 2023 roku.
W 1/16 finału Michała Siessa (AZS AWFiS Gdańsk, 41. FIE) zmierzy się z Czechiem Alexanderem Choupenitchem, który jest ósmym na świecie i zdobył brązowy medal olimpijski w Tokio oraz dwukrotnie brąz na Mistrzostwach Europy, w tym tegorocznych.