Biało-Czerwoni wygrali swój pierwszy pojedynek podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu 2024!

Reprezentacja Polski pokonała w pierwszym meczu Igrzysk Olimpijskich Egipt 3:0. Zwycięstwo drużyny Nikoli Grbica nie podlegało dyskusji. Martwi jedynie kontuzja Tomasza Fornala. Obecnie trwa jego intensywna rehabilitacja.

Dzień po ceremonii otwarcia IO, nadszedł czas na pierwsze zmagania naszych siatkarzy. Zmierzyli się oni dzisiaj z najsłabszym zespołem w grupie B – Egiptem.

Reprezentacja Egiptu jest obecnym mistrzem Afryki. Na igrzyskach ostatni raz grała w 2016. Podobnie było w tym roku podczas Memoriału Wagnera, gdzie nasi siatkarze wygrali 3:0.

Pierwszy punkt w dzisiejszym starciu zdobyli Egipcjanie, jednak szybko na to ze środka odpowiedział Mateusz Bieniek. Do czwartego punktu szło dość gładko potem rywale pokazali pazury i doprowadzili do wyrównania. Dalsza część seta toczyła się punkt za punkt. Dopiero po drugim asie serwisowym Bieńka oraz trzecim punktowanym bloku Bartosza Kurka, Polakom udało się uciec na 14:10.  Dalej było już tylko lepiej. Mocna zagrywka Tomasza Fornala sprawiła, że piłka wróciła na naszą stronę, a przyjmujący zakończył ją skutecznym atakiem z drugiej linii. Ostatecznie Egipt przegrał tę część czterema oczkami.

Drugą odsłonę Bartosz Kurek zaczął od zepsutej zagrywki, a kolejny punk do puli dołożyli sobie już rywale. Następnie mieliśmy czarną serię zepsutych serwisów. Pierwszy w siatkę trafił Mohamed Masoud, po nim Mateusz Bieniek. Kolejnym psującym zagrywkę był Bartosz Kurek, a na końcu znowu nie wyszło Masoudowi. Od wyniku 13:12 Biało-Czerwoni zaczęli uciekać na kilka punktów do przodu. Mistrzowie Afryki popełniali coraz więcej błędów które nasi siatkarze potrafili wykorzystać i doprowadzić do końca drugiego seta, wygrywając go sześcioma punktami.

 Trzecią partię od skutecznego zbicia rozpoczął Abdelrahman Elhossiny. Na lewym skrzydle bezbłędnie zagrał Wilfredo Leon, a zaraz potem dołożył punkt z bloku. Elhossiny pomylił się w zagrywce, a Mohamed Masoud powtórzył ten błąd. Jednak po kilku chwilach Seif Abed mocno przyłożył z prawego skrzydła, a z kontrataku zwycięsko wyszedł Abdelrahman Elhossiny. To dało Egipcjanom dwupunktowe prowadzenie. Skaczący do bloku Tomasz Fornal niefortunnie ustawił nogę i zszedł z boiska z grymasem bólu na twarzy. Jego miejsce na boisku zajął Aleksander Śliwka, który podwójnie zapunktował z ataku. Po tej akcji tablica wyników pokazywała już 12:7 dla Polski. Z każdą kolejną akcją nasi siatkarze zwiększali przewagę i nie wiadomo kiedy doszło do piłki meczowej i do zakończenia spotkania.

Polska – Egipt 3:0 (25:21, 25:19, 25:13)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Review Your Cart
0
Add Coupon Code
Subtotal

 
Przewijanie do góry