Iga Świątek, po raz kolejny pokazała swoje mistrzowskie umiejętności, wygrywając półfinał Roland Garros z amerykanką Coco Gauff 6:2, 6:4 .
Spotkanie rozpoczęło się dominacją Świątek, która pewnie wygrała pierwszego seta 6:2.
W drugim secie emocje były zdecydowanie większe. Gauff zdołała przełamać Świątek i objąć prowadzenie 3:1, co dało jej chwilową nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Jednak raszynianka szybko odpowiedziała przełamaniem powrotnym, wyrównując stan seta i odzyskując kontrolę nad meczem. Ostatecznie wygrała seta 6:4, pieczętując swoje miejsce w finale.
Świątek, która wygrała 72 punktów w całym meczu, zdominowała grę swoimi potężnymi i precyzyjnymi uderzeniami, wykonując 27 winnersów w porównaniu do 10 po stronie Gauff. Mimo 14 niewymuszonych błędów, Iga wykazała się znakomitą grą obronną i efektywnością w punktach przy siatce, wygrywając 73% tych akcji.
Statystyki serwisowe również przemawiały na korzyść Świątek, która mimo czterech podwójnych błędów, potrafiła utrzymać wysoką jakość pierwszego serwisu, wygrywając 69% punktów po pierwszym podaniu. Co więcej, jej maksymalna prędkość serwisu wyniosła imponujące 202 km/h.
W kluczowych momentach meczu, Świątek zachowała zimną krew, wykorzystując 57% swoich szans na przełamanie serwisu przeciwniczki. To zdecydowanie przyczyniło się do jej triumfu.
Mecz był pokazem siły i determinacji Igi Świątek, która ponownie udowodniła, że jest najlepszą tenisistką na świecie.
Teraz z niecierpliwością czekamy na jej występ w finale Roland Garros, który już w sobotę.
